Czas przygotowania: 25 minut
Poziom trudności: Łatwy
Idealna na: kolację we dwoje, szybki fine dining w domu

Składniki (2 porcje):

Mięso:

2 steki z polędwicy wołowej (ok. 180–200 g każdy), najlepiej sezonowane
Sól morska i świeżo mielony pieprz
1 łyżka łoju wołowego (lub oliwy z oliwek)
1 łyżka masła
Gałązka rozmarynu lub tymianku (opcjonalnie)

Sos balsamiczny:

3 łyżki octu balsamicznego
1 łyżeczka miodu (lub syropu klonowego)
1 łyżeczka masła
Szczypta soli

Sposób przygotowania:

1. Przygotowanie mięsa:

Wyjmij steki z lodówki minimum 30 minut wcześniej – mięso powinno osiągnąć temperaturę pokojową. Tuż przed smażeniem oprósz je solą i świeżo mielonym pieprzem.

2. Smażenie:

Rozgrzej patelnię (najlepiej żeliwną) na dużym ogniu. Dodaj łój wołowy – dzięki niemu mięso nabierze głębszego, czysto wołowego smaku i pięknie się zarumieni. Gdy tłuszcz zacznie lekko dymić, połóż steki.

Czas smażenia zależy od grubości kawałka – dlatego zamiast liczyć minuty, polecamy użyć sondy do pomiaru temperatury wewnętrznej:

Rare: 48–50°C
Medium rare: 52–54°C
Medium: 56–58°C

Pod koniec smażenia dodaj masło i zioła. Polewaj steki tłuszczem z patelni – podbije to aromat i smak mięsa.

3. Odpoczynek:

Przenieś mięso na talerz, przykryj folią aluminiową i daj mu „odpocząć” przez 5 minut. Dzięki temu soki zostaną w środku.

4. Sos balsamiczny:

Na tej samej patelni, na której smażyłeś steki, wlej ocet balsamiczny. Gotuj 1–2 minuty, aż lekko zgęstnieje. Dodaj miód, szczyptę soli i na koniec łyżeczkę masła. Mieszaj, aż sos będzie błyszczący i gładki.

Podanie:

Steki podawaj w całości lub pokrojone w plastry, polane sosem balsamicznym. Świetnie pasuje do nich puree ziemniaczane, pieczone warzywa lub sałatka z rukoli i parmezanu.

🧾 Produkt polecany:

Polędwica sezonowana 30 dni | Steakownia Store
Delikatna, pełna smaku, gotowa na domowe fine dining.

Smaż na łoju wołowym – naturalnie intensywny smak i idealna temperatura dymienia do smażenia steków.

ℹ️ Warto wiedzieć:

Nie każdy kawałek steka jest taki sam – kontrola temperatury wnętrza mięsa daje Ci pewność, że wyjdzie tak, jak lubisz. Jeśli jeszcze nie masz sondy – warto w nią zainwestować. To najprostszy sposób, żeby smażyć jak szef kuchni.